„W czasie zarazy” życie miasta toczy się dalej, zmieniając swój rytm i dostosowując się do trudnych okoliczności i ograniczeń. Wycofuje się do strefy prywatnej, do wnętrz ukrytych za grubymi murami. Balkony, niczym łączniki między wnętrzem i zewnętrzem, stają się przestrzeniami o nieocenionej wartości. Tak jak rozedrgania fasad, schody, nisze, podcienie i arkady, rozwarstwienia w warstwie architektonicznej, które pozwalają uznać przestrzeń miasta za przyjazną, bo dającą się dotknąć, poczuć, pozwalają przysiąść i odpocząć, pobyć. Nawet wtedy, gdy nie oferuje atrakcji, nie migocze światłami kawiarni, nie zaprasza do galerii sztuki ani na wieczorne spektakle teatralne. Miasto dotknięte pandemią zamyka miejsca spotkań – restauracje, galerie sztuki, kina. Jednocześnie kryzys obnaża siłę miejskiej pustki – przestrzeni ulic, placów, formowanych fasadami budynków oraz odsłania potencjał otwartych miejsc spotkań, przestrzeni spacerów i miejskich włóczęg. Jeśli nie są inspirujące, nie poruszają, miasto cichnie i obumiera, mieszkańcy nie mają dokąd pójść, nie mogą spotkać się i poczuć „w mieście”. Są jednak takie, które nie oferując nic poza swoją formą, wciąż są odwiedzane, nie tracą życia, przyciągają mieszkańców. W czym tkwi sekret ich niezwykłej jakości? Jak warstwa architektoniczna przestrzeni publicznych wpływa na zachowania mieszkańców? Czy pozbawiona „eventów” i komercyjnych atrakcji przestrzeń może zachęcać do bycia w niej?
Artykuł podejmuje temat przestrzeni jako miejsca spotkań i zawiera analizę oraz interpretację obserwacji kilku wybranych przestrzeni miejskich pod kątem ich potencjału bycia przestrzeniami spotkań.
architektura miasta ; przestrzeń publiczna ; miejsce ; doświadczanie przestrzeni architektonicznej ; odczuwanie architektury city architecture ; public space ; place ; experience of architectural space ; feeling of architecture
Zasady cytowania
Licencja
Utwór dostępny jest na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 4.0 Międzynarodowe.
© 2020 inAW Journal | Kontakt | Regulamin | Polityka Prywatności